Autor |
Wiadomość |
dreamy |
Wysłany: Pią 17:21, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
hehe no to jednak wspominałam o tym śnie ;]
własnie tutaj ;]
hehehe nie ma to jak bojka ze śmiarcią
Sny są czasem troche chore ^^
A co do fobii, to ja chyba nie mam żadnej chociaż czasem...czasem..czaaaasem ;] wydaje mi sie jakbym miała, dziwne ;] ale nadal odkrywam siebie ;]
Z drugiej strony nie mam objawów fobii, zawsze potrafie strasz zwalczyć, zdusić w sobie więc chyba jednak nie mam ...
No dobra kończe ten monolog  |
|
 |
malaria-deicide |
Wysłany: Pią 1:20, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
U mnie śmierć się nie przedstawia jako zjawa z czaszką bo chyba bym zdechła ze strachu (fobie się kłaniają). U mnie to jest piękna, chociaż chuda, blada brunetka w obszarpanym czarnym płaszczu i z kosą, z którą nie wie co robić. Też w podobnym stylu było, z tym że ja się wdałam w bójkę Tak jej dokopałam że aż zwiała  |
|
 |
dreamy |
Wysłany: Nie 20:05, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
Nom niby smieszne a straszne i dziwne...groteska |
|
 |
Malutka |
Wysłany: Pią 13:10, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
ooooooo hehehehe jestem pod wrazeniem hehehehe
Nie no niby strachowe a smiac mi sie chce mi sie jeszcze na szczescie chyba smierc nie snila, przynajmniej nie pamietam.... |
|
 |
dreamy |
Wysłany: Czw 0:20, 04 Maj 2006 Temat postu: Śmierć |
|
Sytuacja wyglądała tak :
Byłam sobie w sowim pokoju, podchodze do okna a tam w powietrzu wisi jakiś duch...tzn czarna zjawa...no raczej brązowa (nie wazne) i patrze na nią i wiem, że to śmierć.
Ona podnosi głowe, pod kapturem widze czaszke....i już jestem pewna, że to śmierć i nie zgadniecie co robie
Krzycze z całej siły do niej
"Wypierdal**" lol i tak kilka razy a ona taka zdziwiona...
Odlatuje obrażona
Rany, aż strach sie bać... tych moich snów
Kiedy już odchodze od okna ogarnia mnie strach, że na za dużo sobie pozwoliłam tym wulgaryzmem, no ale już nicv nie moge zrobić potem ide do rodziców do pokoju i patrze czy przypadkiem nie nadletuje, ale nie pojawia sie...
No i sie budze... |
|
 |