Nie bój sie swych marzeń

Malutka

Najgorsze jest wlasnie tkwienie w niepewnosci i jednym punkcie eh.. ale trzeba czekac i zobaczyc co sie stanie....
Ja dzis poczynilam pierwsze kroki do zerwania z bezsennoscia -> spalam tylko poltorej godziny mialam w szkole 8 lekcji, teraz jestem troche zmeczona a wieczorem to juz wogole moze uda mi sie pasc i zasnac do rana... ah marzenia marzenia.... ;]

dreamy

No to mam nadzieje że Ci sie uda zasnac...ja jestem zmeczona po całym dniu w szkole wiec moze tez nie bedzie wiekszych problemow ale kto wie...jestem jednak dobrej mysli :]

Malutka · Wysłany: Śro 21:26, 01 Mar 2006 Temat postu:

Jak sie okazalo znow nie moglam zasnac i spalam 2 godzinki ale juz nastepnego dnia to bylo spanie jak bym zakleta byla Very Happy

dreamy · Wysłany: Czw 16:03, 02 Mar 2006 Temat postu:

Ja spałam ostatnio 6 godzin, a rano byłam nie do życia dla mnie to stanowczo za mało Neutral

Ale jest poprawa :]

Malutka · Wysłany: Nie 17:57, 05 Mar 2006 Temat postu:

To dobrze

Mnie ostatnio tak bratanekw ymeczyl ze zasnelam o 24 i od tamtej pory mam straszne zakwasy i zasypiam jak dziecko lekko po polnocy i sypiam po 6-7 godzin co juz jest duzym sukcesem Wink

dreamy · Wysłany: Nie 20:57, 05 Mar 2006 Temat postu:

Kurcze ja tez sypiam ogolnie po 6-7 godzin ale dla mnie to za mało i rano jestem nie do życia Razz

Ja jestem strasznym spiochem a jak mi dokucza bezsennosc to rano wygladam jak trup :p blada i bez checi do działania Razz

Malutka · Wysłany: Pon 0:29, 06 Mar 2006 Temat postu:

Ja tak samo tylko sie juz przyzwyczailam bo jakos inaczej nie potrafie, jak na luzie moge isc spac o 5 rano po jakiejs imprezie to raz spalam do 16 i sie wyspalam dopiero Very Happy

To bylo w lany poniedzialek w zeszlym roku Very Happy

dreamy · Wysłany: Pon 1:39, 06 Mar 2006 Temat postu:

hehe tez potrafie spac do 16 Very Happy

wogóle moj rekodr kiedys zasnełam koło 1 w nocy i spałam do 18 hyhyhy Very Happy

rodzice wrocili od ciotki a ja śpie Very Happy

godzina 18 Very Happy

myśleli że chorav jestem Very Happy

a mi sie jakos tak chciało spać dziwnie Very Happy

Malutka · Wysłany: Wto 17:01, 07 Mar 2006 Temat postu:

Hehe to musze to powiedziec mojemu tatusiowi bo on stwierdzil ze niedlugo zglosi mnei do rekordu bicia Guinesa czy jak to sie tam pisze. W kazdym badz razie neich wie ze nie jestem jedyna Very Happy

dreamy · Wysłany: Wto 19:35, 07 Mar 2006 Temat postu:

hehe mnie tez chcieli do tego zgłosić Very Happy

i też musze im powiedziec ze nie jestem jedyna Very Happy

rodzice mysla ze to takie nienormalne spac długo :p a wcale nie Very Happy

Malutka · Wysłany: Śro 0:23, 08 Mar 2006 Temat postu:

Hehe najwidoczniej Very Happy

My mlodzi musimy odpoczywac po stresujacym dniu, pelnym aktywnosci, wiec musimy spac a oni nie wiem co sobie mysla... Wink

dreamy · Wysłany: Śro 19:16, 08 Mar 2006 Temat postu:

hehe no właśnie oni nie rozumieją, że my mamy ciężkie dni i czasem noce też Razz

nie tylko myśle tu o bezsenności Razz

ja np. ostatnio sobie w nocy 2, 3 wcyhodze na spacery Razz

a oni nic nie wiedzą Razz

A zaczeło sie od przyjazdu....kolegi....... Smile

Malutka · Wysłany: Śro 20:52, 08 Mar 2006 Temat postu:

A No slyszalam... znaczy czytalam Wink

Byle by cie tylko ktos o tej 2-3 w nocy nie zlapal i nic nie zrobil.. i nie mowie tu o twoich rodzicach Razz

;]

dreamy · Wysłany: Śro 22:40, 08 Mar 2006 Temat postu:

Nom pierwszy raz jak wiałam w nocy to było hym... rok temu Very Happy

też do tego kolegi Razz

Potem hym ... też do tego kolegi Razz

ale juz nie pamietam dokładnej daty Very Happy

to było 3 dni po rząd Razz

i miałam taki schiz że ojciec sie obudzi w nocy i zajrzy do mojego pokoju że masakra Razz

(wtedy mieszkałam tylko z tatą bo mama była w Londynie ) naszczęście nic nie wyczaił Razz

dwa dni po tych ucieczkach wchodzi do mojego pookju i hasło "ja wiem że Ty sie z nim postykasz" a ja blada zielona niebieska Very Happy

I twardo że zaprzeczam Razz

Wyszedł z pokoju (pamietam to jak dziś) a ja paniczny sms do tego kolegi bo nie wiedziałam do kogo napisać Razz

zadzwonił po tym smsie do mnie i mow zebym była twarda, że bankowo nie wiedział że sie z nim widziałam itp. że ojciec wymyśla żebym sie przyznała :]
No posłuchałam jego rad i co sie okazało Razz

kolega miał racje ojciec mnie podpuszczał Razz

Jakbym sie wygadała ze w kilka nocy z rzedu nie spałam w domu to by mnie przeciez chyba zabił Razz

No i ostatnio też kolega przyjechał i też sie z nim włuczyłam Razz

też po nocy bo tak akurat wyszło :]
I nozuw iwłam z domu, tyle że teraz mama już jest więc sie troche bałam Razz

ale okazało sie że i mama i taka mają mocny sen Razz

I looz

Nie załuje ze tak sie wymykałam bez ich wiedzy ani troche Razz

Potem powiedziałam mamie że mnie nie było w nocy w domu przez kilka godzin Razz

musiałam powiedziec bo kilku sasiadow mnie widziało z NIM ..o 6 rano Razz

wiec wolałam powiedziec niz zeby sie dowiedziała od sasiadow Razz

Mama stwierdziła że jestem wariatką Razz

ale nie wrzeszczała, nie potępiała mnie Razz

i to mnie cieszy Smile

Wogole chyba sie rozpisałam Very Happy

mogłabym pisać i pisać ale dość ! Very Happy

Malutka · Wysłany: Pią 17:05, 10 Mar 2006 Temat postu:

hehe az przyjemnie sluchac Very Happy

Znaczy czytac Wink

Ja sie kiedys wymknelam w nocy do calodobowego sklepu bo tak sie stesknilam za tym... hem o ktorym pisalam wczesniej ze musialam zakupic karte doladowywujaca na koma ( wtedy to byl nasz jedyny kontakt) i stwierdzam ze cala karta poszla odrazu Very Happy

Ale na dluzej sie wymykac nei moge bo moj tatus sypia tylko po pare godzin i juz o 3-4 zaczyna buszowac po domu :/